Notatki degustacyjne i przegląd Corona Extra

Wapno może być najlepszą częścią tego meksykańskiego lagera

Corona jest jedną z najbardziej znanych marek w dzisiejszym świecie piwa, a Corona Extra jest wizytówką tej marki. Jest numerem 1 na liście najlepiej sprzedających się produktów importowanych na rynku amerykańskim, a jednocześnie wielu pijących uwielbia swój odświeżający smak, zdecydowanie nie jest ulubionym wśród poważnych pijących piwo.

Corona warzona jest w Meksyku od 1925 roku. Marka zadebiutowała w Stanach Zjednoczonych w 1981 roku i dzięki sprytnemu marketingowi szybko stała się ulubionym piwem wśród amerykańskich pijących.

Co słychać w wapnie?

Jeśli kiedykolwiek zamówiłeś butelkę Corona, to niewątpliwie wiesz, że jest ona podawana z klinem z limonki wepchniętym w szyję. Dlaczego? Nikt nie wie i to jest szalona część.

Zgodnie ze zwyczajem na scenie barowej , istnieje wiele plotek o tym, dlaczego wapno stało się niezbędne do wypicia korony. Niektórzy twierdzą, że wyzwaniem dla barmana było zapoczątkowanie nowego trendu, podczas gdy teoretycy teorii spiskowych rozpowszechniali opowieść o tym, że najpierw dodano ją do dezynfekcji obręczy.

Jeszcze inni uważają, że była to bardzo dobrze zaplanowana sztuczka marketingowa. Każdy może przyznać, że Corona jest świetna w marketingu. Mają obraz i przedstawiają go wszędzie, gdzie tylko mogą. Jest to doskonały przykład Brandingu 101, a Corona jest równie dobra w tym co Budweiser i Jack Daniels . Niezależnie od tego, czy menedżer ds. Marketingu genialnego dodał wapno, może nigdy nie wiadomo.

Jeszcze inna teoria, żartobliwie przekazywana przez piwnych maniaków, jest taka, że ​​wapno jest niezbędne, by ukryć brak smaku Corony.

To nie pomaga, że ​​ten lager jest w czystej butelce i kojarzy się z leniwymi dniami na słonecznej plaży. Te dwa czynniki - jasne i słoneczne - mogą szybko doprowadzić do skunksowego piwa, a w tym przypadku wapno jest prawdopodobnie konieczne.

Bez względu na to, jak do tego doszło, oto, co powinni wiedzieć amerykańscy pijacy: jeśli zamówisz koronę, pojawi się ona z wapnem.

Barmani powinni także założyć, że każdy patron, który zamówi Coronę, spodziewa się limonkowego klina.

Recenzja Corona Extra

Pomimo tego, że Corona była szeroko dostępna i, zgodnie ze swoją stroną internetową, piątą najlepiej sprzedającą się marką na świecie, Corona udało się zachować obraz jako alternatywę dla zwykłej.

Trudno powiedzieć dlaczego. Chociaż zwyczaj barmanów polegający na wsuwaniu klina wapiennego do butelki przed przekazaniem go klientowi może mieć z tym coś wspólnego. Jeśli jesteście przyzwyczajeni do jasnego lub pozbawionego smaku amerykańskiego lagera i nagle stajecie przed obliczem wapienia przebranego za piwo, możecie myśleć, że jest to dość egzotyczne.

Zrobiłem tę degustację bez owoców.

Nota degustacyjna

Pod każdym względem Corona jest typowym amerykańskim lagerem . Ma jasnobrązowy kolor i jest bardzo przejrzysty ze średnią białą główką. Nos jest subtelny z najdrobniejszą sugestią chmielu.

Jego smak jest równie subtelny z odrobiną słodyczy. Na końcu widać lager z odrobiną chmielu.

O Corona Extra